Jak bronić się przed oszustami?

,,Na wnuczka” i ,,na policjanta” – nie daj się oszukać

W dzisiejszych czasach drobne kradzieże i wyłudzenia są bardzo popularne. Wiele osób, zwłaszcza starszych daje się oszukać. Ludzie są strasznie łatwowierni i niekiedy przekazują oszustom oszczędności swojego życia. Nie są świadomi, ze padają ofiarą złodziei.  Metody kradzieży i wyłudzania pieniędzy mogą zaskakiwać. Popularne są dwie metody.  ,,Na wnuczka” i ,, na policjanta”. Nie dajmy się oszukać. Bądźmy czujni. Oto kilka rad jak rozpoznać takich oszustów.

Metoda ,,na wnuczka” – jak rozpoznać oszusta?

Najczęściej cierpią na tym osoby już starsze. Otrzymują telefon, gdy podnoszą słuchawkę rozmówca twierdzi, ze jest kimś bliskim i koniecznie potrzebuje gotówki. Wymyśla różne historie, że ma kłopoty, ktoś go ściga, próbuje odzyskać swoje pieniądze. Zapewnia, że w niedługim czasie, osobiście zwróci całą pożyczoną mu kwotę.  Tacy oszuści często działają w zorganizowanych grupach.  Seniorzy często dają się na tym oszukać. Rozmówca wzbudza ich zaufanie, osoby te nie czują żadnego zagrożenia, bo myślą, że faktycznie rozmawiają z kimś z rodziny.

Co zrobić po takim telefonie?

Po pierwsze taka starsza osoba powinna zadzwonić szybko do bliskiej osoby z rodziny i zapytać, czy telefon, który przez chwilą odebrała był od kogoś z rodziny. Jeżeli ta osoba zaprzeczy, to znak, że mogła to być próba wyłudzenia pieniędzy. Po drugie warto powiadomić policję o zaistniałym incydencie. Nigdy, ale to przenigdy takie osoby nie powinny wysyłać pieniędzy ani podpisywać żadnych dokumentów po takich telefonach.

Metoda ,,na policjanta” – coraz częściej posługują się nią oszuści

Podczas działania tą metodą, również najbardziej cierpią na tym osoby starsze. Jest to nieco urozmaicona metoda działań ,,na wnuczka”. Po telefonie otrzymanym od rzekomej bliskiej nam osoby, telefon dzwoni drugi raz, tylko tym razem rozmówca podaje się za policjanta. Ujawnia nam dane o toczącej się akcji. Że policja próbuje namierzyć oszusta wyłudzającego pieniądze. Starsza osoba zostaje poproszona wtedy o pomoc, w znalezieniu przestępców.  Kiedy osoba dokona wpłaty na konto osoby wyłudzającej, kontakt z nią nagle się urywa. Wszelkie oszczędności giną wraz z dzwoniącym.  Trzeba pamiętać, że policjanci nigdy nie ujawniają informacji dotyczących śledztwa. Policja w takich sytuacjach również nie prosi o przekazywanie pieniędzy na dane konto.  Po zakończeniu rozmowy, zadzwoń do bliskiej Ci osoby, na pewny numer, który jest aktualny, aby opowiedzieć o całym zdarzeniu. Pamiętaj, bądź czujny!